Kawałek wełny

na moim parapecie
tej warszawskiej kamienicy
przesiaduje ptactwo kolorowe
piórem złotym upierzone
zęby szczerzy
sweter mój w kratkę
ptactwo wyszydza
sio, ptactwo! sio!
Ono nie słucha 


***

1 komentarz:

  1. autorze, jak można się z Tobą skontaktować? mam pytanie, chciałbym wysłać maila, a nie ma do Ciebie żadnej drogi kontaktu... będę wdzięczny za sygnał!

    OdpowiedzUsuń